Z księgi wieczystej nieruchomości można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy – na przykład o sytuacji finansowej dewelopera.
Dzisiaj chciałam pokazać Ci rodzaj wpisu, który powinien wzbudzić co najmniej Twoją czujność: hipotekę przymusową.
[kliknij obrazek, aby powiększyć].
.
.
Skąd się wziął ten wpis i co oznacza?
W tym wypadku (bo jest to fragment autentycznej księgi wieczystej) mamy do czynienia z tzw. hipoteką przymusową na zabezpieczenie (1).
.
W uproszczeniu, taka hipoteka pozwala na „zarezerwowanie” sobie pierwszeństwa w uzyskaniu pieniędzy ze zlicytowanej nieruchomości przed pozostałymi wierzycielami właściciela nieruchomości.
.
Wyobraź sobie taką sytuację: deweloper (właściciel nieruchomości, której księgę wieczystą oglądasz) nie zapłacił swojemu wykonawcy robót budowlanych – Janowi Kowalskiemu. Jan Kowalski dowiedział się, że deweloper ma duże kłopoty finansowe, i że jest dłużnikiem wielu innych podmiotów.
Kowalski zdecydował, że pozwie dewelopera o zapłatę przysługującego mu wynagrodzenia. Obawia się jednak, że proces może trwać długo, i w międzyczasie pozostali wierzyciele, którzy szybciej wygrają swoje sprawy w sądzie, podzielą między siebie cały majątek dewelopera – zwłaszcza, że jedynym wartościowym majątkiem, który został deweloperowi, jest właśnie wspomniana nieruchomość. Kowalski boi się, że dla niego nie starczy już pieniędzy.
Żeby „wyprzedzić” pozostałych wierzycieli i zagwarantować sobie pierwszeństwo w uzyskaniu pieniędzy z licytacji nieruchomości dewelopera (oczywiście jeśli faktycznie będzie ona zlicytowana) Jan Kowalski złożył w sądzie wniosek o ustanowienie hipoteki przymusowej na tej nieruchomości.
.
Aby sąd wyraził zgodę na ustanowienie takiej hipoteki, Jan Kowalski musiał spełnić dwa warunki:
- tak przedstawić swoją sprawę, by sąd uznał, że jest przynajmniej prawdopodobne, że Kowalskiemu należą się jakieś pieniądze
- przekonać sąd, że jest prawdopodobne że sytuacja finansowała dewelopera jest na tyle zła, że istnieje ryzyko, że Janowi Kowalskiemu nie uda się odzyskać pieniędzy nawet jeśli wygra sprawę.
Oczywiście później, w toku procesu, miało się okazać, czy rzeczywiście deweloper powinien zapłacić Kowalskiemu wynagrodzenie (może roboty były wykonane tak źle, że wykonawcy nic się nie należało?) i czy deweloper ma kłopoty finansowe.
.
Na ustanowienie takiej hipoteki właściciel nieruchomości (tu: deweloper) nie musi wyrazić zgody, a często nawet dzieje się to wbrew jego woli.
.
Hipotekę taką wpisuje się w księdze wieczystej w dziale IV.
Tutaj oczywiście wykreśliłam dane, ale jeśli trafisz na takie zapisy, to będziesz mógł przeczytać kto jest wierzycielem hipotecznym (czyli na czyją rzecz taką hipotekę ustanowiono – w naszym wypadku jest to Jan Kowalski) oraz wysokość zabezpieczonej kwoty (np. kwotę wynagrodzenia, którego dochodzi Jan Kowalski). Z księgi wieczystej można też się dowiedzieć, jaki sąd wyraził zgodę na ustanowienie takiej hipoteki.
.
Informacja o takiej hipotece jest ważna dla Ciebie nawet jeśli taka hipoteka nie została ustanowiona na nieruchomości, którą jesteś zainteresowany. Świadczy bowiem o tym, że sąd uznał – na podstawie przedstawionych mu okoliczności – że sytuacja finansowa dewelopera może być zła. Nie wiadomo tego jeszcze na pewno, ale wątpię, czy miałbyś ochotę ryzykować zawarcie umowy z takim deweloperem.
.
(1) wpis o hipotece przymusowej może powstać również w innych sytuacjach – zawsze jest jednak powodem do niepokoju.
.
.
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Dobrze, że w necie działają blogi prowadzone przez profesjonalistów. Można dzięki nim zdobyć potrzebne informacje i mieć pewność o ich rzetelności.