Poprzednio napisałam, że czasami warto obejrzeć nie tylko aktualny stan księgi wieczystej nieruchomości na której buduje deweloper, ale i stan historyczny.
Jak uzyskać dostęp do tego historycznego stanu, i skąd wiadomo, które informacje są aktualne, a które nie?
Wejdź na wyszukiwarkę ksiąg wieczystych na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Postępuj zgodnie z instrukcją ale przy punkcie 8 wybierz „Przeglądanie zupełnej treści KW”.
Treść aktualna i zupełna (historyczna) różnią się tym, że w tej drugiej wersji pozostawiono informacje, które zostały już wykreślone z księgi wieczystej, ponieważ są już nieaktualne.
Informacje aktualne zamieszczane są na białym tle, a historyczne – na szarym.
Przykładowo, w wersji aktualnej KW informacja o obszarze działki wygląda tak [kliknij, żeby powiększyć]:
![]()
Z tego zapisu wynika, że obszar działki to 2,8959 ha.
W wersji zupełnej informacja ta z kolei wygląda tak:

Jak widzisz, na szarym tle znajduje się wpis historyczny – informacja o obszarze 3,6811 ha. Wynika z tego, że działka miała kiedyś obszar 3,6811 ha a obecnie – 2,8959 ha (wynika to z tego, że część działki odłączono do innej księgi wieczystej, a w rezultacie powierzchnia działki zmniejszyła się).
Jeżeli więc w treści zupełnej księgi wieczystej znajdziesz taki zapis:

to oznacza to, że w przeszłości nieruchomość była obciążona hipoteką przymusową na zabezpieczenie, ale obecnie już nie jest. Taki wpis (jeśli pochodzi z czasów, gdy deweloper był już właścicielem nieruchomości) powinien budzić czujność, ponieważ może świadczyć o tym, że deweloper w przeszłości miał problemy finansowe – a wykreślenie tego wpisu nie gwarantuje wcale, że kłopoty te minęły.
.
.




{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Wbrew pozorom czytanie i interpretowanie wpisów w księdze wieczystej nie jest proste dla osoby, która nie ma w tym zakresie praktyki. Niekiedy nie są one tak istotne, jak się wydaje. Zawsze jednak lepiej pytać i sprawdzać, niż później się martwić.
To prawda.
Dziękuje za napisanie ciekawego poradnika, na pewno przyda mi się on w przyszłości!
Mimo, iż sporo czytałam przed zawarciem umowy z deweloperem to się nie odważyłam na to samej. Musiałam mieć pewność dlatego skorzystałam z pomocy specjalisty mimo że kosztowało mnie to sporo dodatkowych pieniędzy. No ale cenię sobie spokojny sen więc okej 🙂