W poprzednim wpisie wyjaśniałam, że deweloper ma obowiązek przekazać osobie zainteresowanej mieszkaniem prospekt informacyjny wraz z załącznikami (w tym wzorem umowy deweloperskiej).
.
W teorii wszystko wygląda dobrze. Przychodzisz do biura dewelopera, mówisz, że jesteś zainteresowany zakupem mieszkania i że chciałbyś zapoznać się ze umową.
Pracownik dewelopera wręcza Ci teraz nie tylko wzór umowy deweloperskiej, ale i inne dokumenty – prospekt informacyjny i rzut kondygnacji. I prosi, żebyś potwierdził, że je otrzymałeś. Żeby to zrobić, powinieneś podać nie tylko swoje imię i nazwisko, ale i inne dane. I pewnie jeszcze wyrazić zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych. A najlepiej jeszcze żebyś parafował na każdej stronie kopię dokumentów, które dostałeś, czyli między innymi wzór umowy deweloperskiej.
.
Być może w tym momencie – podobnie jak wielu innym osobom – zapali Ci się w głowie światełko ostrzegawcze: zaraz, zaraz, ale dlaczego masz coś podpisywać, przecież nie wiesz w ogóle co w tych dokumentach jest napisane. Przecież tylko chciałeś przeczytać wzór umowy, a tu nagle musisz podawać swoje dane, wypełniać jakieś oświadczenia.
Czy to przypadkiem nie oznacza, że zgadzasz się na zawarcie umowy deweloperskiej? Czy podpisanie tych wszystkich papierów nie grozi konsekwencjami – na przykład tym, że będziesz musiał zawrzeć umowę deweloperską, nawet, jeśli nie dostaniesz kredytu? Albo że nie będzie już można negocjować zapisów umowy? Albo że jeśli jednak nie podpiszesz umowy, to będziesz musiał zapłacić karę?
Poza tym jest to przecież wzór z niewypełnionymi miejscami. Czy w takim razie deweloper może wypełnić potem wzór bez Twojej zgody?
.
W tym momencie część osób wycofuje się, i na wszelki wypadek odmawia podpisania czegokolwiek (a nawet rezygnuje z możliwości zapoznania się ze wzorem umowy).
Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy przekazanie wzoru umowy deweloperskiej odbywa się przy okazji zawarcia umowy rezerwacyjnej. Wiele osób boi się, że potwierdzając w takim wypadku otrzymanie wzoru umowy deweloperskiej, automatycznie zobowiązuje się do jej zawarcia.
.
I tutaj właśnie teoria rozmija się z praktyką. Rozwiązanie, które miało pomagać konsumentom w dokładnym zapoznaniu się z umową, budzi ich obawy i sprzeciw. Jest to sytuacja podobna do wprowadzenia obowiązku zawarcia umowy deweloperskiej w formie aktu notarialnego, które też spotkało się z dość umiarkowanym entuzjazmem nabywców mieszkań (o czym pisałam tutaj).
.
Zupełnie niepotrzebnie. Nie ma się czego bać.
To, że potwierdzisz otrzymanie tych dokumentów (a nawet parafujesz ich kopie), nie oznacza, że wyrażasz zgodę na postanowienia umowy. Nie oznacza to również, że musisz podpisać umowę deweloperską.
To trochę tak, jakbyś poszedł do restauracji i poprosił o menu. To, że kelner przyniósł Ci menu, obejrzałeś je i wypytałeś dokładnie kelnera o różne dania, nie oznacza przecież jeszcze, że musisz coś zamówić. Możesz po prostu wyjść z lokalu (nawet jeśli kelner będzie bardzo niezadowolony) i zjeść obiad gdzie indziej.
.
Ale dlaczego w takim razie pracownicy dewelopera chcą, żebyś podpisał oświadczenie, że dostałeś prospekt i wzór umowy? Przecież kelner w restauracji nie każe Ci potwierdzać, że dostałeś menu 😉 .
Dzieje się tak, ponieważ – jak wspominałam w tym wpisie – umowa deweloperska, którą będziesz podpisywać w kancelarii notarialnej, powinna mieć taką samą treść jak wzór umowy, który otrzymałeś. Jeśli treść ma być zmieniona (tzn. deweloper zmienił prospekt informacyjny albo wzór umowy deweloperskiej) to powinieneś o tym wiedzieć, a przede wszystkim – powinieneś na te zmiany wyrazić zgodę.
Ustawa deweloperska wymaga nawet, żeby notariusz się upewnił, że dostałeś takie dokumenty, a ich kopie dołącza się do aktu notarialnego jako załączniki. Wszystko to po to, żeby treść aktu notarialnego była zgodna z treścią wzoru umowy, który otrzymałeś wcześniej.
.
Deweloperowi zależy na tym, żebyś potwierdził, że otrzymałeś prospekt informacyjny wraz z załącznikami, bo dzięki temu będzie miał dowód, że spełnił wynikający z ustawy obowiązek.
.
.




{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }