Gdy upada deweloper – przepisy upadłościowe a ochrona nabywcy (wpis gościnny)

Joanna Marska-Romaniszyn    26 listopada 2016    Komentarze (0)

upadłość dewelopera

Finansowe tarapaty dewelopera oznaczają również niemałe kłopoty dla nabywców mieszkań. Choć tzw. ustawa deweloperska miała to zmienić, nowe przepisy wciąż chronią klientów jedynie w ograniczony sposób. Przyjrzyjmy się, jak wygląda to w praktyce.

Kupujesz mieszkanie, podpisujesz umowę z deweloperem i w oczekiwaniu na zakończenie budowy powoli zaczynasz planować wyposażenie i aranżację wnętrz. Nagle okazuje się jednak, że katalog IKEI trzeba będzie odłożyć na bok, bo oto inwestycja stanęła, a firma ogłosiła upadłość.

Co teraz? Jeśli przy ustalaniu szczegółów zakupu mieszkania została ustanowiona gwarancja bankowa lub ubezpieczeniowa – nie musisz się martwić. Odzyskasz wszystkie wpłacone pieniądze. Jeśli jednak Twoja umowa z deweloperem nie została w odpowiedni sposób zabezpieczona, czeka Cię udział w postępowaniu upadłościowym, które może przebiec aż na cztery sposoby.

.

Likwidacja majątku dewelopera

Po ogłoszeniu upadłości przez inwestora jego majątek dzielony jest na dwie masy upadłościowe.

Pierwsza z nich ma zaspokoić roszczenia takich wierzycieli, jak pracownicy upadłej firmy, podwykonawcy czy urzędy skarbowe. Druga, w świetle przepisów – priorytetowa, to środki przeznaczone na spłatę nabywców niedokończonych mieszkań, czyli Ciebie i innych klientów dewelopera w obrębie danej inwestycji. W jej skład wchodzą:

  • środki zgromadzone na mieszkaniowych rachunkach powierniczych (przede wszystkim zamkniętych, z których pieniądze wypłacane są deweloperowi dopiero po przeniesieniu prawa własności);
  • prawo własności lub prawo wieczystego użytkowania nieruchomości, na której realizowane jest przedsięwzięcie deweloperskie;
  • ewentualne dopłaty wnoszone przez nabywców zdecydowanych na kontynuację inwestycji.

Jesteś więc w długiej kolejce wierzycieli, która ustawia się, by odzyskać od dewelopera to, co im się należy. Ustawa deweloperska przesuwa Cię jednak prawie na sam jej przód.

Prawie?

Przed nabywcami w kolejce znajdują się bowiem jeszcze ci wierzyciele, którzy posiadają zabezpieczenie hipoteczne – czyli banki. Instytucje kredytujące inwestycję mogą jednak wyrazić zgodę na bezobciążeniowe wyodrębnienie lokalu mieszkalnego, dając tym samym pierwszeństwo klientom dewelopera. Stosowne informacje na temat banków i ich decyzji w tym zakresie znajdziesz w prospekcie informacyjnym, obowiązkowo przygotowywanym przez dewelopera jeszcze przed podpisaniem umowy.

.

Kontynuacja inwestycji przez syndyka

Nadzorujący postępowanie upadłościowe sędzia-komisarz może również wyrazić zgodę na kontynuację przedsięwzięcia deweloperskiego przez syndyka lub innego przedsiębiorcę. W takim przypadku Twoja umowa deweloperska pozostanie wiążąca i nie zamieni się w roszczenia pieniężne do masy upadłości.

Pozostaje jednak kwestia ewentualnych dopłat – tym wyższych, im dalej do zakończenia inwestycji w momencie ogłoszenia upadłości dewelopera. Niestety, przepisy nie regulują konkretnych zasad ustalania ich wysokości czy terminów wpłat. Brak również konkretnych procedur w sytuacji, w której nie wszyscy nabywcy zdecydują się wpłacić pieniądze.

Co istotne, syndyk w każdym momencie może cofnąć decyzję o kontynuacji inwestycji. W takim przypadku nabywcy otrzymają zwrot dopłat, a postępowanie będzie toczyć się w opisanym wyżej trybie likwidacji majątku.

.

Kontynuacja inwestycji przez innego przedsiębiorcę

Inwestycja może być również dokończona przez innego przedsiębiorcę po uzyskaniu zgody sędziego-komisarza. W takim przypadku zakupuje on nieruchomość i wchodzi w rolę dewelopera, przejmując jego prawa i obowiązki zawarte w podpisanej przez Ciebie umowie.

Przepisy nie precyzują jednak kwestii hipoteki związanej z kredytem zaciągniętym przez upadłego dewelopera. Po zakończeniu inwestycji nowy przedsiębiorca może więc przenieść na nabywców prawa własności obciążone takim zobowiązaniem.

.

Kontynuacja inwestycji w układzie

O przebiegu postępowania upadłościowego możesz zadecydować również Ty, wraz z grupą innych nabywców. Przepisy dopuszczają bowiem zawarcie tzw. układu, na mocy którego klienci upadłego dewelopera mogą wnieść dopłaty konieczne do dokończenia inwestycji lub zadecydować o jej sprzedaży innemu przedsiębiorcy.

Takie rozwiązania muszą zostać zaproponowane co najmniej przez 20% nabywców, nie później niż 30 dni od ogłoszenia upadłości przez dewelopera. To niewiele czasu na sprawną organizację i wypracowanie porozumienia.

Po złożeniu propozycji, układ musi zostać przegłosowany w dwóch grupach – nabywców i pozostałych wierzycieli. Decydujący głos mają jednak ci pierwsi. Uchwała przyjęta przez nabywców, którzy zadeklarują gotowość do dopłat wystarczających do dokończenia inwestycji powinna być uznana przez banki, pracowników i firmy budowlane. Zgodnie z tegoroczną nowelizacją ustawy, układ przyjęty przez wszystkich wierzycieli nie może bowiem różnić się od tego, który przegłosują nabywcy.

Jeśli jednak nie wyrazisz gotowości do zapłacenia dodatkowych pieniędzy, nie przejmuj się – nikt nie zmusi Cię do zawarcia układu. Przepisy regulujące kontynuację inwestycji w układzie są nieco bardziej precyzyjne niż w przypadku czynności syndyka i dopuszczają możliwość zróżnicowania sytuacji poszczególnych nabywców.

______________________________________________________________________

Autorem posta jest Piotr Majewski, ekspert rynku nieruchomości oraz współredaktor bloga o nieruchomościach Morizon.

.

Save

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Cieszę się, że chcesz skomentować ten wpis – pamiętaj jednak, że na blogu nie udzielam porad prawnych. Jeśli jesteś zainteresowany taką poradą albo masz pytania dotyczące Twojej umowy deweloperskiej, napisz do mnie na adres joanna.marska@umowazdeweloperem.pl.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: