Klienci często zadają mi pytania związane z procesem budowlanym – o to, co powinna zawierać decyzja o pozwoleniu na budowę inwestycji deweloperskiej, czy każde mieszkanie ma odrębne pozwolenie na użytkowanie i ile trwa cała procedura uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie budynku.
Szczerze mówiąc, nie przepadam za typowym prawem budowlanym i nie przepadam też o pisaniu na jego temat. Ale są całe szczęście specjaliści, którzy ten temat lubią i lubią też o nim mówić. Dlatego dzisiaj na blogu będzie wywiad.
O prawie budowlanym opowie nam Magdalena Myszura – inżynier budownictwa, autorka bloga oprawiebudowlanym.pl.
Czytaj dalej…
Nawet nie zauważyłam, że w niedzielę mój blog wkroczył w wiek przedszkolny. Jeśli jesteście Państwo ciekawi, jakie posty na blogu były najpopularniejsze w całej historii (no o czterolatku można już tak chyba powiedzieć? 😉 ) a jakie w ostatnim roku, to zapraszam do czytania. Czytaj dalej…
Na pewno byś chciał, żeby deweloper ponosił konsekwencje, jeśli nie dotrzyma terminu wydania i przeniesienia własności mieszkania.
Najłatwiejszy sposób aby zdyscyplinować dewelopera to wpisanie w umowie deweloperskiej kary umownej za opóźnienie w odbiorze i wydaniu mieszkania, oraz za opóźnienie w zawarciu umowy przyrzeczonej. Niestety, gdy sam deweloper proponuje brzmienie zapisu o karze, możesz mieć wątpliwości, czy aby na pewno gwarantuje Ci to odpowiednie zabezpieczenie – zapisy w umowie brzmią… co najmniej dziwnie.
W dzisiejszym poście z cyklu “Kruczki prawne” pokażę Ci na przykładzie z prawdziwej umowy, jak należy porównywać postanowienia o karach umownych, aby zrozumieć czy są one korzystne. Czytaj dalej…
Gdy Polskę nawiedzają upały, na moim blogu wyraźnie wzrasta liczba osób zainteresowana tematem klimatyzacji w bloku, i tym czy na montaż klimatyzacji wymagana jest zgoda wspólnoty.
Na ten temat pisałam tutaj, a dzisiaj chciałam poruszyć ten temat z innej strony – co zrobić, aby zgoda wspólnoty nie była konieczna. Czyli jak zapewnić sobie prawo do umieszczenia klimatyzacji już na etapie zawierania umowy deweloperskiej.
. Czytaj dalej…
Nie wiem jak Ty, ale ja już tak przyzwyczaiłam się do płacenia w sklepie za pomocą karty płatniczej, że jestem zaskoczona że gdzieś nie można z tej formy korzystać.
Kiedy jeszcze pracowałam w firmie deweloperskiej i zawierałam umowy z klientami w imieniu firmy, często po zakończeniu czytania aktu notarialnego z ust kupującego padało pytanie: „czy można płacić kartą?”. „Niestety, nie można” – odpowiadał notariusz czy asesor, co wywoływało zwykle u kupującego panikę, bo nie wziął ze sobą odpowiedniej ilości gotówki. Kończyło się zwykle nerwowym przeszukiwaniem portfela i torebki, albo wyprawą do pobliskiego bankomatu czy banku.
Nie spotkałam notariusza, u którego można by płacić kartą. Ale właściwie dlaczego?
. Czytaj dalej…