Szanowny Panie Ministrze!

Joanna Marska-Romaniszyn    22 marca 2014    2 komentarze

Szanowny Panie Ministrze!

W wydziałach ksiąg wieczystych sądów rejonowych sukcesywnie wprowadzana jest tzw. elektroniczna księga wieczysta, jej strukturę reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 sierpnia 2003 r. w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym (Dz. U. nr 162, poz. 1575). Kształt nowej księgi wieczystej, w szczególności wielość informacji i skomplikowany sposób ich prezentacji, sprawia, że elektroniczna księga i wypisy z niej są zupełnie nieczytelne. Odpisy z księgi wieczystej, zamiast jak dotychczas jednej do kilku stron wydruku, zajmują co najmniej kilkanaście stron, a w skrajnych przypadkach nawet kilkaset stron wydruku. Do tego wydruki te mają formę skomplikowanych formularzy. Głosy praktyków prawników, geodetów oraz obywateli są w tej sprawie zgodne – odpisy z księgi wieczystej są nieczytelne, zawierają dużo zbędnych informacji, informacje te są zaprezentowane w skomplikowany sposób. Zbędne jest rozbicie nieruchomości w odpisie na odrębne działki, całkowicie pozbawione sensu jest tworzenie osobnych rubryk dla różnych publicznych osób prawnych (takich wad jest znacznie więcej). Okazuje się, że informatyzacja zamiast uprościć korzystanie z ksiąg wieczystych, znacznie je utrudnia, zwłaszcza zwykłym obywatelom, którym ma służyć. Ponadto znacznie wzrosły koszty sporządzenia odpisu z księgi wieczystej, zamiast jednej strony tekstu sądy drukują wielostronicowe formularze, zawierające w większości puste rubryki lub nieprzydatne informacje. W masowej skali powoduje to ogromny wzrost kosztów zużywanego papieru, tuszu i sprzętu. […]

Jednocześnie apeluję do Pana Ministra o powstrzymanie prac nad elektroniczną księgą wieczystą w dotychczasowym kształcie, który jest nieczytelny dla obywateli, a zdaje się podporządkowywać życie wymogom informatyki, zamiast stosować informatykę do poprawienia funkcjonowania obrotu nieruchomościami.

Z poważaniem

Poseł Jerzy Budnik

Wejherowo, dnia 9 stycznia 2006 r.” (1)

.

Jeśli już zapoznawałeś się z zapisami w księgach wieczystych, to wiesz, że wcale nie są one łatwe w czytaniu. Oczywiście zdarzają się nieruchomości, których księgi wieczyste są w miarę przejrzyste, ale większość inwestycji deweloperskich ma dość skomplikowane zapisy.

Ilość wpisów znajdujących się w różnych księgach wieczystych jest bardzo różna – w przypadku jednej inwestycji wypis ograniczy się to do 5 stron, w przypadku innej będzie to cała książka. Im bardziej zaawansowana inwestycja, tym więcej wpisów, najpierw w dziale III, a po rozpoczęciu sprzedaży – w dziale II. Bardzo nieczytelne są też często księgi wieczyste prowadzone dla nieruchomości, które powstały w wyniku wielokrotnych podziałów i łączenia działek, jeśli na „pierwotnych” działkach ustanawiano służebności.

.

Odpisy ksiąg wieczystych przed wprowadzeniem systemu komputerowego miały bardziej przyjazny w czytaniu układ tekstu (z dzisiejszych tabelek za to da się wyczytać więcej informacji). Narzekają na to nawet prawnicy, którzy mają na co dzień kontakt z księgami wieczystymi (polecam wpis na ten temat na blogu Sub iudice).

Tutaj muszę przyznać, że niektóre firmy, które pasożytują na systemie elektronicznych ksiąg wieczystych Ministerstwa Sprawiedliwości (o czym pisałam tutaj) zadbały bardziej o czytelność swoich wydruków. Ale cóż na to poradzimy – na razie trzeba korzystać z tego, co jest (i cieszyć się, że istnieje możliwość podejrzenia aktualnego stanu prawnego nieruchomości przez internet).

W 2011 r. nawet przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości przyznawali, że odpisy z ksiąg wieczystych są nieczytelne i obiecywali poprawę w okolicach 2013 r. Jak widać – mamy rok 2014 r. a księgi wieczyste dalej wyglądają jak wyglądają.

.

A jak Ty oceniasz czytelność wypisów z ksiąg wieczystych? Czy coś sprawiło Ci szczególną trudność?

Jeśli o mnie chodzi, to nie znoszę sprawdzania zapisów w księdze, gdy nieruchomość ma kilkudziesięciu (czy więcej) współwłaścicieli – w tym dewelopera – i trzeba się upewnić czy udziały dewelopera nie są obciążone np. hipoteką. Taka sytuacja występuje np. wtedy, gdy klienci dewelopera oprócz domu czy mieszkania kupują również udział w działce drogowej.

.

(1) pełna treść na tej stronie

.

{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Maciej Sawiński marzec 22, 2014 o 19:05

Wielokrotnie pracowałem z odpisami z elektronicznej księgi wieczystej i muszę przyznać, że nie jest to najbardziej czytelny dokument. Kiedy mam sprawdzić np. pierwszeństwo ograniczonych praw rzeczowych to dla pewności analizuje odpis co najmniej dwa razy i z zachowaniem odpowiedniego odstępu między oboma podejściami. Myślę, ze dla osoby, która po raz pierwszy ma do czynienia z tego rodzaju dokumentem może on być całkowicie niezrozumiały.

Odpowiedz

Joanna Marska marzec 23, 2014 o 08:44

Ja bym była wdzięczna twórcom elektronicznych KW, gdyby chociaż jakoś czytelnie oznaczano gdzie się kończą np. dane jednego współwłaściciela, a zaczynają drugiego. Inaczej – tak jak napisano na wspomnianym blogu Sub iudice – trzeba brać linijkę, żeby nie pomylić np. imienia współwłaściciela z imieniem ojca poprzedniego współwłaściciela, czy prawidłowo dopasować (opisany w księdze wieczystej dla nieruchomości wspólnej) numer księgi wieczystej lokalu z numerem tego lokalu.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Cieszę się, że chcesz skomentować ten wpis – pamiętaj jednak, że na blogu nie udzielam porad prawnych. Jeśli jesteś zainteresowany taką poradą albo masz pytania dotyczące Twojej umowy deweloperskiej, napisz do mnie na adres joanna.marska@umowazdeweloperem.pl.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: